Panie Boże, mój Oblubieńcze! Jeśli wspomnienie moich grzechów nadal nie pozwala Ci spełnić tego, o co Cię proszę, niech pośród nich się dzieje Twa wola, gdyż tę kocham ponad wszystko. Okaż swoją dobroć i miłosierdzie, aby poprzez nie poznano Ciebie. A jeśli, o Panie, czekasz na moje czyny, by tym sposobem spełnić moją prośbę, Ty mi je daj i uczyń je dla mnie, daj również cierpienia, jakie dopuścisz, i niech się dzieje Twa wola! Jeśli zaś nie czekasz na me czyny, czego oczekujesz, najmiłościwszy Panie mój, czemu zwlekasz? Jeśli łaska, o którą Cię proszę przez Twego Syna, wynika z Twego Miłosierdzia, weź moje nic, którego pragniesz, a daj mi to dobro, którego również pragniesz
dla mnie. Któż może się uwolnić ze swej nędzy i niskości, jeśli go Ty nie podniesiesz czystością miłości, o Boże
mój? Jakże może się wznieść do Ciebie człowiek zrodzony w nędzy, jeśli go Ty nie podniesiesz tą ręką,
którą go stworzyłeś? Nie pozbawisz mnie, o Boże mój, coś mi już raz dał w Twym Synu, Jezusie Chrystusie, w którym mi dałeś wszystko, czego pragnę; dlatego się weselę, bo nie zawiedziesz mej ufności! Czemu więc, duszo moja, jeszcze się ociągasz, gdy już teraz możesz kochać Boga w swym sercu?

Św. Jan od Krzyża
[ „Słowa światła i miłości ” ]