Przedwieczny Ojcze, pokornie adoruję Twoją obecność i dziękuję Ci za to, że mnie stworzyłeś i odkupiłeś
przez Jezusa Chrystusa. Dziękuję Ci, że przez Chrzest Święty uczyniłeś mnie Swoim przybranym dzieckiem,
obdarzając wiarą i czyniąc chrześcijaninem. Dziękuję, że czekasz na mnie w sakramencie pojednania;
chociaż liczne są moje grzechy godzące w Twoją bezmierną dobroć. Ty mi wybaczasz zawsze,
gdy żałuję. Dziękuję, że Swoją ręką osłoniłeś mnie od wielu upadków. Ty wiesz, że moi nieprzyjaciele nie opuszczają
mnie i będą walczyć ze mną aż do mojej śmierci, abym znalazł się w ich niewoli. Jeśli więc Ty sam nie ustrzeżesz mnie i nie udzielisz pomocy, ja, nędzny, na pewno utracę Twoją łaskę. Przez miłość Jezusa Chrystusa proszę Cię, Ojcze, o wytrwałość aż do śmierci. Twój Syn, Jezus Chrystus, dał nam obietnicę, że o cokolwiek prosić Cię będziemy w Jego imię, Ty nam tego udzielisz. Dlatego przez zasługi Jezusa proszę Cię za mnie i za wszystkich, którzy trwają w łasce, abyśmy nigdy nie odłączyli się od Twojej miłości i kochali Cię w tym i w przyszłym życiu.

Św. Alfons Maria de Liguori
[ „Stając przed Bogiem” ]