Pan Jezus niedwuznacznie podkreślił potrzebę pokuty, a Niepokalana wskazywała Bernadecie Soubirous
pokutę jako Swe życzenie do ogłoszenia innym. Ale jak pokutować? Nie wszystkim zdrowie i obowiązki
pozwalają na surowość pokuty, chociaż wszyscy przyznają, że krzyżami usłana jest ich droga życia.
Przyjmowanie tych krzyżów w duchu pokuty, oto obszerne pole do jej praktykowania.
Poza tym spełnienie obowiązków, spełnienie woli Bożej, w każdej chwili życia i to spełnienie doskonałe
i w uczynkach, i w słowach, i w myślach, wymaga wiele wyrzeczenia się tego, co by nam przyjemniejsze w danej
chwili się zdawało; i oto najobfitsze źródło pokuty. Największą pokutą jest wierność w wypełnianiu
codziennych obowiązków. Wszystkie surowe pokuty, o ile w nich jest wola Boża, są dobre, ale najważniejszą
pokutą jest dobre spełnianie codziennych zajęć. We wszystkim zaś nie zapominajmy powtarzać za Panem Jezusem w Ogrójcu: Nie moja, ale Twoja wola niech się stanie. I gdy Pan Bóg będzie uważał za stosowne, tak jak to było w Ogrójcu, by prośba nasza nie odniosła skutku i przyszło kielich wychylić do dna, nie zapominajmy, że Pan Jezus nie tylko cierpiał, ale też potem chwalebnie zmartwychwstał i że my poprzez cierpienie zdążamy do zmartwychwstania.

Św. Maksymilian Mari a Kolbe
[ „Konferencje ” ]